Ćwiczenie została zaprezentowane w książce autorstwa Stanleya Rosenberga pod tytułem: „Terapeutyczna moc nerwu błędnego. Praca z ciałem oparta na teorii poliwagalnej”, którą serdecznie polecam.
Przy pierwszych kilku powtórzeniach ćwiczenia powinieneś położyć się na plecach. Kiedy już poznasz ćwiczenie, możesz nadal wykonywać je w ten sposób albo też przyjąć pozycję siedzącą lub stojącą.
Leżąc wygodnie na plecach, spleć palce jednej ręki z palcami drugiej tak jak pokazano poniżej.
Ułóż ręce za głową i wygodnie oprzyj ją całym ciężarem na splecionych palcach. Powinieneś wyczuwać palcami twardość czaszki, a z tyłu głowy powinieneś czuć kości palców. Jeżeli masz sztywny bark i nie możesz ułożyć obu dłoni za głową, możesz użyć jednej ręki w taki sposób, żeby palce i dłoń dotykały tyłu głowy po obu stronach.
Utrzymując głowę nieruchomo, popatrz w prawo – przesuń oczy tak daleko jak to możliwe bez wywoływania dyskomfortu. Nie obracaj głowy, poruszaj tylko oczyma. Cały czas patrz w prawo.
Po chwili – trzydziestu lub nawet sześćdziesięciu sekundach – przełkniesz ślinę, ziewniesz lub westchniesz. To oznaka rozluźnienia autonomicznego układu nerwowego. (Po normalnym wdechu następuje wydech, ale w przypadku westchnienia jest inaczej: po wdechu, jeszcze przed wydechem, od razu następuje kolejny wdech).
Skieruj spojrzenie na wprost.
Nie zmieniaj ułożenia rąk i utrzymuj głowę nieruchomo. Tym razem zwróć oczy w lewo.
Utrzymuj oczy w tej pozycji, aż zauważysz westchnienie, ziewnięcie lub przełknięcie śliny.
Po ukończeniu ćwiczenia podstawowego opuść ręce, usiądź lub wstań. Oceń, czego doświadczyłeś. Czy poprawił się zakres ruchu szyi? Czy zmienił ci się oddech? Czy zauważyłeś coś jeszcze?
UWAGA: Jeżeli po przejściu do pozycji siedzącej lub stojącej czujesz zawroty głowy, dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że gdy leżałeś, rozluźniłeś się i spadło ci ciśnienie krwi. To normalna reakcja. Zazwyczaj musi upłynąć minuta lub dwie, zanim ciśnienie krwi wróci do normy i do mózgu zostanie wpompowana większa ilość krwi.